polacco
Rzymskie fontanny
"Nic nie może bardziej ucieszyć oczu przybysza, szczególnie w gorący letni dzień, niż wielka liczba publicznych fontann znajdujących się we wszystkich dzielnicach Rzymu, ozdobionych rzeźbionymi ornamentami, z których tryska w wielkiej obfitości chłodna, doskonała woda” – napisał w 1765 r. brytyjski pisarz Tobias Smollett. Tak jest do dzisiaj, ciągle fontanny wyrzucają z siebie miliony litrów wody. Woda sączy się również z niewielkich dzielnicowych fontanelle, z których rzymianie a zwłaszcza turyści piją wodę. Woda jest zimna i czysta. Jest to błogosławieństwo w gorące letnie dni. Pragnienie ugasicie wszędzie i za darmo.
Fontanna di Trevi
To jeden z symboli Rzymu. Była bohaterką filmów (” Trzy monety”, „Słodkie życie” – Felliniego a scena kąpieli Sylvi granej przez Anitę Ekberg należy do najsłynniejszych w dziejach kina.). Jest to być może najbardziej znana fontanna na świecie. Dal mnie najpiękniejsza jaką widziałem. Z wielu powodów. Między innymi dlatego, że trafia się na nią jakby niechcący – wiele razy podczas wędrówek po Rzymie i wówczas otwieramy oczy ze zdziwienia. To prawie nierealne, że wśród wąskich uliczek nagle takie cudo! Według rzymskiej miary czasu di Trevi jest „młoda” – zbudowano ją zaledwie 240 lat temu. W 1732 roku papież Klemens XII (którego herb widnieje na szczycie fontanny) zaaprobował projekt przedstawiony przez Nicolę Salviego. Budowa trwała 30 lat. Sam autor projektu nie dożył zakończenia budowy. Forma tej barokowej fontanny przypomina fasadę budynku, ma 20,0 m szerokości i 26,0 m wysokości.
Legenda wiąże nazwę fontanny z imieniem Trevia noszonym przez dziewicę (łac. virgo), która odkryła źródło wody wykorzystane przy budowie akweduktu. Wodę doprowadzaną przez ten akwedukt do fontanny nazywa się Acqua Virgo.W części centralnej fontanny dominuje postać Neptuna, niżej natomiast, wśród skał dwaj Trytoni szamoczą się z końmi – jednym spokojnym, drugim rzucającym się, co ma symbolizować morze w różnych stanach. Tryskająca, szumiąca woda odtwarzać ma w zamyśle architekta potęgę i siłę oceanów. Rzeźbienie tych centralnych figur rozpoczął mało znany rzeźbiarz Giovanbattista Maini, ukończył je zaś Pietro Braccia
Oczywiście obowiązkową czynnością jest wrzucenie do fontanny monety. Koniecznie przez ramię Ma to zapewnić powrót do Wiecznego Miasta Nie wiadomo skąd wziął się ten zwyczaj, ale sądząc po ilości bilonu w fontannie chyba każdy w to wierzy. Choć oczywiście pieniądze są regularnie wyciągane z basenu i ponoć idą na utrzymanie zabytku.
Fontana della Barcaccia
U stóp Schodów Hiszpańskich znajduje się Fontana della Barcaccia, przypisywana Pietro Berniniemu (ojcu Gian Lorenza). Została ona zbudowana niemal 100 lat wcześniej niż schody, w latach 20 XVII wieku, na zlecenie papieża Urbana VIII z rodu Berberinich, o czym świadczą kamienne pszczoły w herbie rodu. W wyniku niskiego ciśnienia woda nie tryska z samego szczytu, a raczej wycieka z otworów na dziobie, rufie i bokach tej marmurowej wersji starej, dziurawej łodzi. Nie wiadomo czy fontanna upamiętnia powódź z 1598 roku, czy może jest aluzją do do św. Piotra jako rybaka ludzi?
Fontannę Czterech Rzek
Dla miłośników fontann Rzym to istny raj. Spokojnie można poświęcić kilka dni na oglądanie tylko fontann. Wspaniałe XVI wieczne fontanny znajdują się na Piazza Navona, zaprojektowane przez Berniniego i tworzące Fontana dei Quattro Fiumi () – to tutaj min rozgrywa się akcja filmu „Anioły i Demony”. Fontannę tą budowano w latach 1647 – 1651. Fontanna została skomponowana wokół egipskiego obelisku sprowadzonego na polecenie papieża z ruin Cyrku Maksencjusza. Uruchomiona w 1651 r., została sfinansowana z niepopularnego podatku chlebowego. Czterej kamienni giganci reprezentują wielkie rzeki ówczesnego znanego świata: Ganges, La Platę, Dunaj i Nil, którego zakryta twarz symbolizowała tajemnicę nieznanych wówczas źródeł. Również na tym placu stoi fontanna Maura, która jest dziełem Giacoma della Porty, ale Bernini zaprojektował jej centralną postać.